W głowie mam plan, teraz trzeba tylko wprowadzić to w życie. Wszystko wymaga czasu a ten leci tak szybko. Dokładnie miesiąc temu rozmyślałam nad tym co mogę zrobić żeby walczyć o wymarzoną sylwetkę, cholera, MIESIĄC ! Zleciało jak jeden dzień a gdybym wtedy się zabrała za siebie juz bym widziała pierwsze efekty. Ale nic, nadrobimy. Największą dawkę motywacji znajduję tutaj :) Dlatego będę zaglądać codziennie. Nie poddajemy się !!! Dzięki za wszystko :)
virginia87
27 kwietnia 2014, 01:00No czas to zabójca motywacji :-( mi tez ucieka przez palce ale dobrze jest zacząć w ogóle niż wcale ;-)