Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wszystko tylko się nie poddać


Problemy ostatnio spędzają mi sen z powiek. Burzą mi namiastki dobrego humoru i nie jest to komfortowe. Jak uporam się z jedną rzeczą, zaraz nadciąga druga i tak trwa już ten stan dość długo, wystarczająco długo, żeby mieć dość, ale powiedziałam sobie :nie daj się Małgośka" i tak też zamierzam zrobić. 

Centrum Handlowe. Jakieś dziwne zapachy i starszy siwy pan z brodą w czerwonym stroju a wokół niego równie czerwone piękne panie przypomniały mi "cholera, święta". Zupełnie nie wiem dlaczego tak wielu ludzi nazywa je "magicznym czasem" skoro od dobrych kilku lat nie poczułam nawet namiastki magii. A przyznam z ręką na sercu, że rok w rok mam nadzieję, że tym razem święta będą inne. Jak święta to później sylwester i tu akurat nie mogę się doczekać, bo po raz pierwszy spędzę go z M. Ale jest też drugi bardzo ważny powód, z wielką przyjemnością pożegnam ten rok, był pełen bólu, problemów, stresu chyba jak żaden inny. Nie tylko dla mnie ale dla moich bliskich również. Trzeba wierzyć, że przyszły rok będzie pod tym względem lepszy a jeśli nie to modlić się o więcej cierpliwości i siły. 

W przyszłym roku zamierzam osiągnąć figurę, którą sobie wymarzyłam. I stać się jedną z tych pań ze zdjęć jakie w kółko oglądam by zmotywować się do roboty. 

  • Klytek0701

    Klytek0701

    16 grudnia 2014, 22:51

    zacznij już jutro , niech na wiosne wszystkim opadną szczeny! :) Bo wiesz jak jest z tymi noworocznymi postanowieniami :D