Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A dawno to mnie nie było:P


No, ale jestem. Długo nie będzie mam nadzieję bo nie chcę was zamęczać:) Troszkę sobie pofolgowałam w ostatnim czasie ale jak zobaczyłam boczki znów się pojawiające to paluszkiem pogroziłam i wróciłam do diety:) Z ćwiczeniami na razie słabiutko bo chodziłam na kurs prawa jazdy i codzienne wykłady mi nie pozwoliły;/ Ale od jutra zaczynam znowu ostro ćwiczyc:) Na rowerku do pracy (jakieś 10 km w jedna stronę). Do tego trzy razy w tygodniu jakieś zajęcia siłowe na siłowni i raz albo dwa basen:) Powinno coś dać:) jak da to się odezwę:)