Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem jestem


Minął prawie miesiąc od ostatniego wpisu...

Czy coś się zmieniło od tego czasu?

Nie.

Ale zaznaczam że ogromnie się z  tego cieszę, miesiąc sierpień był dla mnie miesiącem samych wyjazdów, niekiedy takich jak przykładowo namioty, gdzie nie było możliwości planowania sobie posiłków..

Naprawdę obawiałam się sierpnia i tego co wskaże waga, starałam się nie przesadzać z jedzeniem, wybierałam najzdrowsze produkty jakie miałam możliwość czyt. zamiast sztucznych lodów, prawdziwe śmietankowe hehe  itp ;D

Waga nie spadła i nie urosła jest 78 kg które na początku sobie wypracowałam ;D

Zadawala mnie ten wynik, bo mogę znów ruszczyć pełną parą ;)

Cały czas mam cel przed sobą i go osiągnę, do sylwestra będzie 65 kg, zobaczycie ;)

A tak poza wagą czuję się świetnie, dbam o siebie i samopoczucie szybuje w górę, oby  tak dalej i małymi kroczkami do celu ;)

Heh, coś dla nas kobitki ;D :

  • Caffettiera

    Caffettiera

    22 sierpnia 2015, 12:18

    Dobrze, że udało Ci się utrzymać wagę, teraz tylko do przodu ;) powodzenia!