Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Raport września jest dobrze uff.... i to od 10
miesięcy a była ...masakra.... jak widać


Tak jest a poniżej jak  było...masakra :(( a  dzięki pomocy Pań z Vitalii ....pomogło uff  :)

a to raport miesiąca tylko po wsiem  88%  ale.... nie ma paniki to jeszcze nie wpłynęło  na zwyżkę wagi.... oby tak dalej  a drobne wpadki cóż  zawsze sie zdążają.... najważniejsze ze waga stoi już od 10 miesięcy a w bilansie mam stały niedobór średnio o te 200 kcal 

*dobry skład jadła to wyliczenie jego kaloryczności  np. w poniższej tabeli u mnie by było w jadle 1730 kcal  w CPM 1930kcal co  w bilansiku daje te -200 kcal z podziałem jadła na śniadanie 30% kalorii, przy obiedzie 50% a na kolacji też 20% a....zawartością węglowodanów po wszystkich posiłkach w kaloriach taak węglowodanów 50%, zaś tłuszczy i białek po 25%

Tabela wyznaczania max jadła by zapewnić w bilansie tak  po wsiem wyznaczony deficyt