Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Żarty


Znowu waga stoi, a właściwie skacze sobie to w górę to w dół ale nie poniżej ostatniego zapisu wagi........... wrrr.
Żarty jakieś czy co, w takim tempie to ja nawet do września się nie wyrobię..... a co dopiero do wczasów.