Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
bezsilna


Cześć dziewczyny!

Od Świąt zupełnie nie potrafię się ogarnąć w życiu osobistym i diecie. Dopadła mnie chandra i masa smuteczków zaburzających codzienną egzystencję z synkiem w domu... Jestem potwornie zmęczona (syn budzi się co 3 godziny na karmienie, a że próbuję odkładać go do łóżeczka w efekcie mam na sen jakieś 3x2 h z godzinnymi przerwami). Maluch nie tyle jest głodny co chce się poprzytulać i nie wypuszcza piersi z buzi, przez co leżę powyginana i bez ruchu i tylko czekam kiedy na tyle mocno zaśnie żeby wyjąć mu pierś bez wybudzenia. Bardzo go kocham i przypuszczam, że jak odstawię od piersi to będę bardzo bardzo za tym tęsknić, ale fizycznie nie daję już sobie rady ze zmęczeniem... Zaczynam łapać zwisy i bardzo wolno zaczęłam myśleć... To przerażające jak przez przemęczenie głowa zaczyna źle pracować...  Od 9 miesięcy nie przespałam całej nocy. Smuteczki zajadam niestety czekoladą.... Ah musiałam się trochę Wam wygadać, żeby mąż po głowie nie dostał, za to jeszcze śpi a ja od rana latam za synkiem:P

Pozdrawiam:)

  • SeRenata74

    SeRenata74

    4 lutego 2015, 09:08

    Każda z nas wybiera to co najlepsze dla niej i dla dziecka! A czy nie możesz po prostu z bąblem spać? Twoje mleczko to najlepsze nie tylko jedzonko ale i szczepionka. To co Ty złapiesz ( "odpukać") to już w mleczku są przeciwciała gotowe dla bejbika. I nie zarazi się. Sprawdziłam na sobie. Wytrwałości!!

  • edysiek1980

    edysiek1980

    18 stycznia 2015, 10:51

    A długo planujesz karmić? Wiem, że kp jest najlepsze dla dziecka, ale nie kosztem własnego zdrowia fizycznego i psychicznego. Ja moją córcię karmiłam pół roku, bo nie dawałam rady, noce mnie wykańczały.

    • okragla_mamuska_1986

      okragla_mamuska_1986

      20 stycznia 2015, 18:56

      hej! chciałabym małego karmić do roku czyli do maja, ale jest co raz trudniej. Mały strasznie się wierci, chce całą noc mieć pierś w buzi a ja po prostu już nie daje rady. Próbowaliśmy mu dać mleko modyfikowane, ale nawet go nie tknął. Generalnie nie lubi pić z butelki żadnych płynów. Daję mu po kilka łyżeczek wody lub soku, mlekiem modyfikowanym pluje;/