a ja jak głupia wpatrywałam się wczoraj przez cały dzień w tel a może się odezwie a tu nic - cisza. więc już wszystko jest jasne.jedno się kończy a coś innego się zaczyna wczoraj odezwała się od mnie aśka s. i to jest chyba prawdziwa koleżanka bo choć mogłabybyć przyjaciółką bo jest to znajomość od podstawówki ale już w przyjaźń nie wierzę bo zadużo osób już mnie zraniło zostanie koleżanką bo chociaż ja nie zawsze mam ochotę na to by się do kogoś odzywać to ona zawsze mimo wszystko odzywa się i potrafi o wszystkim rozmawiać bez ogródek, może dlatego że kiedyś przeżyłyśmy podobne historie, obydwie leżałyśmy w parku tylko w róznym czasie i miejsce, może to to...