No i znowu. Świetnie, nie ma co.. Chodzi o to, że znów muszę brać jakieś durne lekarstwa ze sterydem. Parę lat temu to przez nie się roztyłam(no ok, nie tylko przez to, ale nigdy nie jadłam niewiadomo ile ani nic, więc samym jedzeniem do takiego stanu bym się nie dopuściła..) i niestety nie po to zrzucałam te 13kg, żeby znów do tego wrócić.. Eh.. I co tu niby zrobić?
Ach i jeszcze jedno pytanko do Was. Co mogę zrobić z rozstępami? Da się tego jakoś pozbyć? Nie wiem w jakim są stadium, nie pamiętam ile je mam- nigdy nie zwróciłam na to jakiejś szczególnej uwagi. Są w kolorze skóry, jak zwykłe blizny. Mam parę na brzuchu i sporo na udach. Co robić?? Możecie polecić jakiś krem, metodę czy coś..?
Pozdrawiam i z góry dziękuję;)
Luiza15
14 kwietnia 2008, 15:00Hmm.. no nie wiem, na razie jeszcze nie mam takich problemów. Ale mam stosowała Eveline właśnie i trochę jej pomogło. :) A co do pozytywów? Kochanie, świat jest piękny, trzeba to docenić! :)
Desperatka23
13 kwietnia 2008, 17:27stosowałam Eveline przez 4 tygodnie ale regularnie:)pomoglo rozstepy zbladły i nieco się zmniejszyły.całkowicie nigdy się ich nie pozbęde:((tyle to wiem:(