2tygodniowy wyjazd do babci pod względem dietki nie wypalił- tym razem przytyłam ok 2 kg i teraz waga pokazuje znów ok 66kg. Ale za tydzień znowu tam jadę i planuję nie dać wpychać w siebie tyle jedzenia i chodzić tak jak za 1 razem, kiedy schudłam:-) Ale prócz tego wsztystko świetnie;-)
Trzymajcie kciuki, do końca wakacji zrzucę pare kilo (może 3?) i będzie dobrze. A potem to już z górki, bo mi jakoś latem najgorzej pozbyć się nadbagażu (zimą nie mam problemów?).
Trzymajcie się;-)