Dawno tutaj nie byłam. Ale wybaczcie, szkoła, szkoła i jeszcze raz szkoła!
Zdrzemnęłam się w dzień, a teraz spać nie mogę :) Postanowiłam, że napiszę.
Moja dieta wygląda karygodnie:
-Kanapki w szkole (z białym chlebem :P)
-Obiad w domku
-coś słodkiego np. batonik, wafelek, czekolada
I to oto moje monotonne menu ^^
Wiem, wiem, piękne... No, ale jakoś nie czuję potrzeby jedzenia więcej. To chyba dobrze, prawda?
Ostatnio ciągle ważyłam te 95kg. I wciąż te 95kg. I one mnie męczyły, te wredne 95kg...
Teraz już ich nie ma i nigdy w życiu nie mam zamiar tyle zobaczyć na wadzę. Teraz, moje kochane, ważę równiutkie 92kg.! ^^
Już 9 kg za mną... Rodzina zauważa. Ja... nie wiem. Po ubraniu może. Ale pewna nie jestem. Ale ważne, że widzę różnicę na tych niedobrych cyferkach!
Jestem szczęśliwa nad życie. Macie tak, że niekoniecznie chcecie zmienić się dla siebie, ale dla kogoś? Lub by się bardziej przypodobać komuś? :D Ja w tej chwili tak! Ale może i dobrze, że mam taką motywację, bo coś czuję, że jakbym miała chudnąć dla siebie, to już by mi tak szybko to nie szło... oj niestety nie :)
Idąc tym tropem, że ok. 22 tyg = -9kg.
Czyli Tap Madl będę za jakieś 10 miesięcy. na wakacje tak, będę ważyła ok 75kg. Czyli będę już śliczną dziewczyną *-*
Póki co mam jeden problem... mam za duży biust. Mam nadzieję, że on schudnie razem ze mną. Ojj ja się postaram, byś był malutki... Kilka kobiet chętnie mnie za to zabije, ale tak - chcę być 'deską'. Wolę wypychać sobie piersi, niż ściskać do bluzek, w których właśnie w tym miejscu się nie dopinam!
A poza tym moje kochanie lubi płaskie dziewczyny ^^
ewela22.ewelina
8 listopada 2012, 08:31oddaj mi go:D
sarna88
8 listopada 2012, 01:43ja wagęw dół widzę główine po biuście co na razie mnie cieszy bo już przesadzał z wielkościa ;D poza tym nastaw się że chudniesz dla siebie a nie dla kogoś bo wtedy efekt jest trwalszy :)