Powracam.
Jestem zawiedziona swoim zachowaniem...
Znów roztyłam się do wagi 101kg... A już kiedyś potrafiłam dojść do 88 kg T.T
Chodzę teraz do trzeciej klasy technikum żywienia i usług gastronomicznych.
Od pół roku mam wspaniałego, kochanego partnera, który wyciągnął mnie z poprzedniego patologicznego związku.
Znów startuje od wagi 101 kg. Jestem beznadziejna.
Ćwiczę od 4 dni i jestem na diecie.
Dieta polega na jedzeniu, ale mało kalorycznych, zdrowych i smacznych rzeczy. Nie chcę się faszerować czymś czego nie lubię.
Dzisiaj smaczne jedzonko, bardzo nawet. Więc jem póki mogę bo później będę ograniczona do tego co dają mi w internacie.
Dzisiaj łącznie 1100 kcal ^-^
Ćwiczenia!
Nigdy w życiu nie byłam z siebie taka dumna!
Aerobik/taniec na macie - 1h
Spacer - 25 min (mniej niż ostatnio spacerowałam, ale wtedy ćwiczyłam tylko 20 min)
Bieg! - uwaga, uwaga... Już nie 2 a 5 minut! Oczywiście z przerwami, ale miałam siłę!
Muszę schudnąć... Chcę poznać w życiu jak to jest być chudym.. Nigdy nie byłam chuda, jak to jest?
Proszę, błagam, trzymajcie kciuki...
Martin70
27 sierpnia 2015, 23:13Ciśnij do przodu :) i nie wymiękaj! :) Będziesz śliczna zgrabną i szczęśliwą kobietą :)
natasza22
27 sierpnia 2015, 22:47A ja 3mam kciuki
Melycha
27 sierpnia 2015, 22:30No tak, też już byłam kiedyś szczupła, a wydawało mi się, że nadal byłam wielorybem :) teraz wracam właśnie do tej mojej wagi, i to było fajne :) Pozdrawiam. Trzymam kciuki! SUper włosy :D
Melycha
27 sierpnia 2015, 22:31Ja też zaczynałam od 2 minut biegu, a 9 miesięcy później przebiegłam swój pierwszy półmaraton :)
zmienmyswojezycienow
27 sierpnia 2015, 22:13Nie poddawaj się:)
tusia1984
27 sierpnia 2015, 21:54Trzymam kciuki :) Mi było dane przez dwa lata w swoim życiu być szczupła tęsknię za tym i za tą pewnością siebie z tamtych czasów.
Berchen
27 sierpnia 2015, 21:52hallo, chuda byc to nie warto ale pracy przed toba sporo, wiec zycze powodzenia, jestes mloda, warto powalczyc o ladna figure, powodzenia!!!