Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trochę dziś grzesznie ale makro i kcal gra... A
nawet 2 spacery były...


hejooo

Dziś krótko... wizyta w ZUS bo 2 mc chorobowe no i uznali że zasadne;) niiiooo dzień jak codzień oprócz tego że 370zł w Ikea zostawiłam.... nie mogę tam jeździć;p 

Moje menu day3 :

Zaczęłam od wody z octem jabłkowym 

Potem mało zdrowa parówką zapiekanka z razowego i tost z powidłami... kawa z mleczkiem:)

Następnie w Ikea zjadłam loda śmietankowego wypiłam kawę i zjadłam ciastko cynamonowe... wiem mało dietetyczne... brak foto;p

Na obiad zupa pomidorowa z ryżem gotowana na samych warzywach

Oraz garść czereśni:)))) brak zdj bo szybko jadłam;p

Na kolację u mamy bulka i salatka z tuńczykiem... oraz małą połowę biszkoptu z truskawkami i galaretką...wiemmm mało fit ale makro gra i kcal... Z czego dumna jestem... też brak foto...;(

Dziś 200min chodzenia spocerowania łącznie:)