no wiec dziś nawet dobrze :) nie obylo sie bez małych wpadek, ale jest dobrze. nie zjem kolacji i bd ok. waga przez wczorajsze odrobine wzrosła ale nie zniechęcam sie. walcze dalej :)
W tych miesięcznych wyzwaniach jestem na drugim dniu. z tym że robie te ćwiczenia dwa razy dziennie :) tzn dziś zrobiłam 2x15 brzuszków i 2x 55 brzysiadów. do tego 5 minut hula0hop z masażerem , 6 pompek ( takich klasycznych. to mój rekord ) i wstyd sie przyznac tylko 2 minutki na skakance żabką. oraz jakies 20 km na rowerku.
zamiast kolacji i podwieczorku chłopaki wyciągneli mnie do sklepu :) a z tego wynikło 2 paski gorzkiej czekolady (250 kcal) lód oscar ( 90 kcal ) i tak zwana "oranżada na miejscu" i jak sie okazało ma ona 1,5 kcal :) nie mogłam w to uwierzyc ale tyle ma
komentujcie :) to daje mi motywacje :*
Zgryzotka
30 sierpnia 2013, 21:13Dzięki za poradę, na pewno skorzystam :-)
Clarissa2013
30 sierpnia 2013, 19:48Walcz, walcz - a będą efekty. :)