Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niedziela :)


jak zwykle cały weekend jestem sama z bratem w domu :) ma on 11 lat :D mimo iż mam wtedy więcej obowiązków to lubie te dni :) dziś gotowałam obiad :) mojemu bratu smakowało dopóki nie poczuł ze jest tam ryba której nie znosi . mi smakowało. było to spaghetti z tuńczykiem.
ćwiczenia na dziś :
135 +50 przysiadów
85 + 40 brzuszków
15 minutowy trening na brzuch ( jakis na yt )
1h + 0,5 h hula- hop
i to chyba tyle
jedzenie :
sniadanie : nie pamiętam :) no nie wiem jak, ale nie pamiętam
2 śniadanie : dwie kanapki z twarogiem i dzemem
obiad: spaghetti z tunczykiem
podwieczorek i kolacja sie zobaczy

a i cos o czym  nie powiedziałam wczoraj, moje BMI nie wskazuje już nadwagi tylko wage prawidłową :D jak fajnie . dzis niedziela wiec pozwoliłam sobie na odrobine słodyczy, czyli domowy kisiel. nie moge sie juz doczekać wtorku z dwóch powodów. 1. zwaze sie 2. mam hip-hop
  • Skania79

    Skania79

    15 września 2013, 21:17

    Super!!! Gratuluję wyjścia z nadwagi :)

  • toska1996

    toska1996

    15 września 2013, 20:40

    Znam to uczucie wyczekiwania na dzień ważenia :D

  • Invisible2

    Invisible2

    15 września 2013, 17:16

    Trzymam kciuki za wazenie ;) tez chce żeby BMI wskazywalo, ze mam prawidlowa wagę! :D