Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowy rozdział po porodzie


Moje źycie toczy się dziwnym torem , są zwloty i upadki . Okres w którym czułam się ze sobą dobrze zostawiłam daleko w tyle .

tak wyglądałam gdy razem z wami pozbyłam się 22 kg . Wasze wpisy i metamorfozy dawały takiego kopa , nie mogłam się poddać walczyłam o siebie i udałó się. 

Ale potem pojawił sie kryzys , siedząca praca i ciąźa chodz był to najcudowniejszy moment w moim źyciu pozostawił ślady . A oto ja 9 tyg po porodzie. 

 

Poraz kolejny zaczynam walczyć o swoje szczęście , chodz idzie cieźko dieta , siłownia a efektów brak nie poddam się mam dla kogo walczyć piękna coreczka Lili i cudowny maź. Myśle źe łatwiej by było mieć wsparcie w bliskich , ale wcześniej teź go nie miałam. Podniose się poraz kolejny .  

Dzięki wam napewno jest łatwiej. DAM RADE , BĘDĘ WALCZYC O SWOJE SZCZĘŚCIE. 

P.S nawet nie wiecie ile na mojej twarzy wstydu gdy patrzę na te zdjęcia 

  • aisabasia

    aisabasia

    13 października 2015, 22:27

    powodzonka :) dasz radę :)

  • angelisia69

    angelisia69

    13 października 2015, 13:34

    no coz zapuszczone cialko,ale kiedys bylo super,wiec czemu mialoby znow tak nie byc?masz teraz podwojna motywacje byc piekna dla siebie i coreczki ;-) od malego dawaj dobry przyklad jedzenia i aktywnosci ;-) Powodzonka

  • Weercia

    Weercia

    13 października 2015, 11:17

    Dasz rade! Głowa do góry i do przodu! Trzymam kciuki :)

  • Jelly2015

    Jelly2015

    13 października 2015, 10:08

    zgadza się:)

  • Jelly2015

    Jelly2015

    13 października 2015, 09:47

    pewnie że dasz rade nie m innej opcji trzymm kciuki)

    • olenka1674

      olenka1674

      13 października 2015, 09:51

      Myślę źe kaźda z nas da radę musimy tylko w to uwieźyć i walczyć tak dlugo aź będzie trzeba.