Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Cyckowy problem

Mogę Cię pocieszyć, mam 75F i po prostu czasem chciałabym się o nich wyrazić jak Wierzbicka, no ale próbuję z nimi jakoś żyć. Miałam parę lat temu 75D i to było jeszcze okej, ale chyba najlepsze byłoby 75C, bo łatwiej kupić biustonosz w tym rozmiarze.

Rozmiar idealny? 75C/75D. Swoje piersi lubię, jedna z nielicznych rzeczy, z których jestem zadowolona, ale tak jak Ty, boję się, że jak mnie ubędzie to im też ubędzie tyle, że stracą na kształcie. Ale chyba wolę być szczupła i z mniej idealnymi piersiami, niż całokształt mieć do bani, a tylko cycki ładne :D

Ja mam małe piersi akurat i chciałabym, żeby mi nie zmalały przez dietkę ale wiadomo, że to średnio możliwe.. A Twoje na pewno się trochę zmniejszą, tak zawsze bywa. Pompki podobno ładnie ujędrniają i podnoszą więc chyba nie masz się czym martwić :)

kurcze ja tak lubie swoje cycki, że było mi toche smutno gdy spadły o rozmiar, ale zrobiły się bardziej kształtne teraz więc to D jest idealne ;)

Ja nie lubię swoich piersi.. Ich kształtu.. Dodatkowo boję się, że po odchudzaniu już totalnie będą paskudne. :D

nie masz takie duzej wagi,ktora moglaby spowodowac,ze gdy schudniesz to bedzisz miala 'dwa wiszace placki";).Mysle,ze kremy,masaze pomoga,a jesli naprawde byloby tragicznie to tylko pomoze lifting piersi

ja mam 85 d i narzekam,ale moj M wcale,hehehe:))))

MI spadły z 95 D na 75 B... po 15 kg ubytku... no niestety nie ma porównania :( skórę mam jędrną bo masaże, ćwiczenia i balsamy, ale niestety, cycki wyglądają jakby ktoś spuścił z nich powietrze :(

polecam domowy peeling z kawy+sól kuchenna+oliwa- naprawdę daje rade na 'obwiski' tu i tam;)

Pocieszę cię, bo ja mam 75 F. Problem mam z kupieniem stanika do biegania, w moim mieście nie ma, a przez net się boję zamówić, więc biegam jak na razie w zwykłym :(

naprawdę masz taki rozmiar???? o matko. chociaz przez minutke bym tak chciala. ja mam 75b a często i to b jest za duze. beznadziejne .do tego jak chudnę to są 2puste woreczki. obrzydliwe są/

Bez sensu, usunęło mi komentarz. Chciałam napisać, że moja mama jest cegłą, więc jest szeroka pod biustem, a nosi 75stkę. Naprawdę masz 85 pod biustem? Moje 65J to taki średni-większy biust.

Komentarz został usunięty

U mnie średnio. Dbam o nie teraz jak szalona, robię ćwiczenia, smaruję, prysznicuję... jednak najładniejsze są jak mam kilka ostrych kilosów nadwagi :/ są wtedy mega fajne mimo, że duże, ale co ja zrobię jak chcę schudnąć :( coś za coś, na razie zapisałam się na siłkę i będę robiła dużo ćwiczeń na przyrządzie imitującym wiosłowanie, ponoć to fajnei działa na mięśnie klatki co może pomóc trochę w wyglądzie piersi... może jeszcze kiedyś coś wymyślę, albo pójdę na jakiś zabieg, ale teraz mnie nie stać. tak więc teraz nie ma tragedii ale w jędrności ubytek jest, bardziej może nei w jędrności a twardości, nei wiem jak to opisać

Tak średnio mi się podobają. Mogłyby być pelniejsze. Teraz noszę 70A/65B. Teraz ćwiczę siłowo na klatkę piersiową i mam nadzieję, że coś urośnie o.o

Mi tam cycki chudną,ale nie zwisają, a też mam spore. Jesteś ode mnie młodsza,więc myślę, że też Ci to nie grozi :) Serum modelujące i będzie ok.

Ja nie często kupuję nową bieliznę, ostatnie dwa biustonosze które kupiłam były w rozmiarze D75, nie wiem czy to dużo, czy mało. Czasem chciałabym mieć większy biust, ale ogólnie lubię moje piersi :P Na za małe piersi jest prosty sposób push-up, ze zbyt dużymi już nie jest tak łatwo. Pozdrawiam, i jakkolwiek by to brzmiało, trzymam kciuki za Twoje piersi :D

Powiem tak, ćwiczenia ujędrniające biust pomogą w pewnej miarze. Mój biust, mimo że zrzuciłam do tej pory 6kg stał się jakby ... większy? Takie odnoszę wrażenie ale może to pewnego rodzaju iluzja, na pewno stał się jędrniejszy i lepiej układa się w biustonoszu. Damskie pompki polecam jak najbardziej! :D

W moim przypadku lekko się zmniejszyły, ale jędrności nie straciły, może to zasługa masaży, staram się je masować raz w tygodniu balsamem ujędrniającym.