Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dziewiąty dzień...


Dzień 9:

Jak dobrze, że już przyzwyczaiłam się do zmiany jedzenia. Nawet tak bardzo nie przeszkadza mi to iż muszę jeść aż pięć razy dziennie. Co prawda bardzo się staram by tak było ale z reguły doby mi brakuje by mój plan się spełnił. Lecz poniżej czterech posiłków nie schodzę. Mój budżet nie pozwala na wielkie rarytasy ale staram się radzić sobie z najprostszymi produktami za niewielkie pieniądze. Niestety nie każdego stać by mógł delektować się codziennie innymi potrawami chociaż bardzo smakowicie wyglądają te wszystkie przepisy na stronie.

Menu na dziś:
Śniadanie: dwa chlebki Wasa z serem białym chudym do tego pomidor i mandarynka
Obiad: ryż biały z sosem pieczarkowym z surówką z marchewki i jabłka
Podwieczorek: średni banan
Kolacja: serek wiejski chudy z kawałkiem ogórka świeżego, pomidorem i 3 rzodkiewkami.
*oczywiście do wszystkich posiłków ZIELONA HERBATA

Ćwiczenia na dziś:
- 70 brzuszków
- 45 minut rowerka