Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 1


1. woda z cytryną, jabłko i witaminki

2 .wielki ogórek

3. 2 duże kawałki pieczonego kurczaka bez skóry i pomidor

...za mało...

 Myśl, że muszę wszystko opisać powstrzymała mnie od sięgnięcia po jogurt i  wędlinę, które normalnie bym wkąsiła. Obawiam się, że herbatka ziołowa, którą na razie muszę pić zawiera cukier, ale na to nic nie poradzę:)

 Niestety ostatni posiłek jadłam o 14 i powinnam zjeść coś jeszcze przed 17, ale szczerze mówiąc od miesiąca tak jadam, ponieważ moje dziecko nie odróżnia jeszcze nocy od dnia i sypiam po 3 h dziennie. Moja córeczka bardzo pomaga mi schudnąć. Nie mam czasu na myślenie o jedzeniu i dlatego po porodzie nie mam problemu z jedzeniem ponad miarę.

Pierwszy dzień uważam za udany:)