Na dziś zakaz odblokowany.Mogę czytać i zaglądać do woli.Poćwiczyłam,że ho ho ho.
Stepper 3000 kroków,czy tam stepów w 43 minuty i rowerek w niecałe 40 minut 20 kilometrów o ile licznik mi nie szwankuje i tu właśnie zadam pytanie:czy jeżeli przejadę niech będzie te 20 kilometrów w godzinę to ilość spalonych kalorii będzie taka sama jeżeli zrobię to w 40 minut???Bo mnie w obu przypadkach pokazał tyle samo (a wydaje mi się,że powinno być inaczej - czy się mylę???) i mam też dziwne wrażenie,że niezależnie od tego czy jadę szybciej czy wolniej dystans również zmienia mi się w jednakowym tempie.W sumie nie ważne jaki dystans i ile kcal spalam,ważne żebym się ruszała i to bardziej systematycznie,ale pytam z ciekawości.Teraz po ćwiczeniach i prysznicu czuję się znakomicie,od razu mam więcej energii i lepsze samopoczucie,tylko dlaczego tak trudno mi się zabrać za ten ruch???
malgorzatabi
21 stycznia 2010, 10:30dlaczego nie robisz żadnych wpisów od tygodnia??? Co z dietą?? Jak samopoczucie?? Co u Ciebie słychać??
malgorzatabi
17 stycznia 2010, 15:39No to minęło conieco czasu odkąd się "spisywałyśmy" na Vitalii!!!:)) Ja dołaczam po długiej przerwie. Jednak razem raźniej. Dorzuciłam 10kg więc sumarycznie zgubiłam 12kg, ale mało jak na moją otyłość więc wracam do odchudzania. Jutro zaczynam na smacznie dopasowanej i mam nadzieje, że się uda. Buźka i trzymam za Ciebie kciuki
MonikaPG
14 stycznia 2010, 20:02rozumiem Cię doskonale, bo mi też strasznie ciężko zabrać się za jakiekolwiek ćwiczenia
Caramel89
13 stycznia 2010, 13:17Ty widzę zabrałaś się za spalanie:D ale nie w takim stylu jak mój kociak:D ja niestety na najprzyjemniejszy sport z możliwych pozwolę sobie dopiero w weekend 22-24 stycznia :| cóż, nie mam tyle szczęścia i jeszcze nie jesteśmy małżeństwem mieszkającym razem... ale jeszcze 6 miesięcy i będzie co? SPALANIE NA ZAWOŁANIE :D
psmwt
13 stycznia 2010, 13:07Te liczniki nie są precyzyjne za to lepsze samopoczucie gwarantowane!
atena28
13 stycznia 2010, 13:00Gratuluję !!! Jak zaczełaś ćwiczenia to codziennie będzie coraz lepiej, powodzeenia