Ostatnio zauważyłam ,że dziwnie się czuję ,ponieważ moje spacery z psem stały się bardzo uciążliwe.Jak to ..Zawsze miałam dobrą kondycję a tu taka niespodzianka .Odczuwam zadyszkę ,kiedy próbuję nadążyć za swoim kompanem podróży ...O cholerka ...Co jest grane ?.....Dopadło mnie choróbsko ?...Serducho nawaliło a może płuca?..Męczę się jak 90 letnia babcia a przecież zawsze miałam dobrą kondycję a i do tego wieku sporo mi jeszcze brakuje...A może?.........Biegnę do sklepu po wagę ,bo poprzednia została w drugim domu.....Rany Boskie!!!!!!!!!!Jak ten mój mąż okrutnik mógł to zataić przede mną...Od ostatniego ważenia minęło kilka miesięcy a waga wskoczyła o kolejne 9 kg....A może jakiś bubel mi sprzedali?...Wraca mąż z pracy a ja w drzwiach atakuję go oznajmiając ,że utyłam znów 9 kg i to chyba niemożliwe i z wielką nadzieją w głosie ,że pewnie waga wadliwa...Widzę jednak lekki uśmieszek na twarzy a z ust męża wydobywa się nieśmiałe ....nie nie sądzę....
jemijem72
12 stycznia 2022, 12:42Ja, bez, ważenia wiem kiedy przekraczam 96kg. Wtedy nie mogę wejść na drugie piętro
Oliwia1234
12 stycznia 2022, 16:37Ja noszę ubrania z lajkrą i może dlatego nie odczuwam tego, kiedy tyję .Ostatnio jednak brak kondycji fizycznej i problemy z oddychaniem dały mi do myślenia . Na szczęście zważyłam się i poznałam prawdopodobną przyczynę a ,że to już otyłość 2 stopnia to zagrażająca życiu,więc nie mam innego wyjścia muszę schudnąć.
eszaa
12 stycznia 2022, 06:14grunt to sie przyznać przed sobą, ogarnąć i zabrać za odchudzanie. Jaki jest plan?
Oliwia1234
12 stycznia 2022, 16:41U mnie odchudzanie to nie jest prosta sprawa jak u większości osób ,ponieważ mam nerwicę lękową i objawy somatyczne takie jak zaburzenia oddychania ,parestezje i inne ,więc odchudzanie intensywne i ścisła dieta o znacznie obniżonej kaloryczności nie wchodzi w grę.....Jestem trudnym przypadkiem ......
eszaa
12 stycznia 2022, 17:05hmm, też mam nerwice lękową, ale po lekach objawy się nie pojawiają. nie leczysz sie na to? lęki nasila stres, a chyba nie stresuje Cię odchudzanie?
Oliwia1234
12 stycznia 2022, 17:21Biorę lek Sedam i bardzo mi pomaga,ale innych leków np antydepresantów brać nie mogę.Myślę ,że odchudzanie też jest dla mnie stresujące ,ponieważ ,kiedy ograniczam spożywanie posiłków objawy sią nasilają a ja wpadam w panikę .Kiedy nie mogę normalnie oddychać ,pojawiają się parestezje czyli zaburzenia czucia czy problemy z przełykaniem to dla mnie istny horror Oczywiście zdaję sobie sprawę ,ze mogą to być objawy psychosomatyczne .
eszaa
13 stycznia 2022, 09:37widocznie dieta kojarzy Ci sie z restrykcjami. a wystarczy lekko zmniejszyc porcje. nie panikuj, odchudzanie nie boli :) oczywiscie, ze to wyjscie ze strefy komfortu, ale warto. Powodzenia
YouWantYouCan
11 stycznia 2022, 22:02Mąż genialny ! Powiedz gdzie takiego można nabyć bo u nas w okolicy raczej wadliwe egzemplarze jak na pewno hi hi twoja waga;) a na poważnie Nie załamuj się bo nie ma po co tylko zacznij działać! Do świąt kilka miesięcy do wakacji jeszcze więcej więc naprawdę możesz zrobić wszystko o czym marzysz w temacie wagi:*
Oliwia1234
12 stycznia 2022, 16:48Genialny to on nie jest i popalić czasem da ,ale tolerancyjny to i owszem.Moja dieta to spory problem ,ponieważ ja żyję w ciągłym stresie ,który zajadam i mam nerwicę lękową z objawami somatycznymi jak zaburzenia oddychania ,parestezje ,bóle ,więc dla mnie to trudny orzech do zgryzienia....
equsica
11 stycznia 2022, 21:51Powodzenia! Mąż chyba najmniej zawinił ;D.
YouWantYouCan
11 stycznia 2022, 22:04A ja bym mogła mieć takiego męża fajnie żeby dostrzegał coś więcej niż kilogramy;) No ale teraz fakt jeśli będzie motywował do zmian to tym lepiej;) No i są też psy więc siłą rzeczy trzeba będzie ściągnąć tyłek z sofy;)
Oliwia1234
12 stycznia 2022, 17:11Zawinił ,bo przynosi do domu ciasta i uwielbia latać na zakupki 😁...Swoją drogą ciekawi mnie czy gdynym ważyła 150 kg też by milczał.......Ja naprawdę nie miałam pojęcia ,że tyle utyłam w krótkim czasie ,ponieważ nosze ubrania z lajkrą ,więc rozciągają się do rozmiaru a przy tym pięknie oszukują😉...Zaniepokoił mnie tylko stan zdrowia a właściwie kondycja tak słaba,ze szybszy marsz z psem powodował zadyszkę ,przyśpieszone bicie serca i ciśnienie pewnie ponad 160 ...Oczywiście nie wspomnę o bólu kręgosłupa i innych oraz problemach z oddychaniem ,ale to zawsze zrzucałam na nerwicę lękową a tak naprawdę do dziś nie mam pewności ,ze przyczyną takich objawów nie jest otyłość.
CzarnaAgaa
11 stycznia 2022, 21:31Ok na męża to można liczyć...ale tylko czasem i nie we wszystkich sytuacjach 😜 Powodzenia 🤞
YouWantYouCan
11 stycznia 2022, 22:03Ja bym takiego przytuliła i wolę takiego który zachwyca się mną w rozmiarze XXXL niż takiego który wyliczam i w kuchni każdy kęs chleba;) przerabiałam już patrzenie na to co jem i to jest okropne i strasznie ryje Psyche więc nie polecam ( niestety oceniam to z autopsji)
Oliwia1234
12 stycznia 2022, 17:00Tak ....na niego to liczyć nie można.........😉.
Joanna.29
11 stycznia 2022, 21:13Ojc...bolesne. Ale napewno da to ie kopa do zmian powodzenia
Oliwia1234
12 stycznia 2022, 16:54Dzięki .Muszę to zrobić ,ponieważ zdaję sobie sprawę ,że będę tyła dalej jeśli coś nie zrobię .Zawsze żyłam aktywnie ale wiosną i latem ,bo zimą to raczej zaszywam się w domu jak borsuk .Widzę ,że tracę zdrowie ,kondycję i już nie wspomnę o wyglądzie ,bo z tego powodu mam ogromne kompleksy.Kocham pływać ale od lat robię to tylko w stawach jak nikt mnie nie widzi ,bo na basen nie mam odwagi pójść.