Zaczynam znowu, przeraziłam się nie na żarty przymierzając strój kąpielowy... nie chcę wyglądać tak jak wyglądam teraz, proporcje ciała mam dobre, ale niestety jest na nim 12 kg tłuszczu!!!!!!!!!!! To jest największa moja bolączka, nie chcę żeby mój syn niedługo zaczął mnie pytać mamo czemu jesteś gruba. Ja o sobie też nie chcę tak myśleć. Ciężko będzie na święta bo kocham serniki no i brat ma 18 ale jakoś dam radę a potem pójdzie z górki. Grunt to motywacja no i odrobina silnej woli ;)
veronica222
17 kwietnia 2014, 23:00Wierzę w Ciebie, dasz radę! Do lata jeszcze daleko, jak sobie dietę i ćwiczenia rozłożysz dobrze w czasie to będzie ok. ;)