Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień Babci


Właśnie i przez ów dzień dziś krucho z moją dietą  bo weź tu Babci wytłumacz, że nie zjesz. Tak się nasłuchałam, że jestem już za chuda i mam taka małą buzię. Nie zjadłam niby nic strasznego (bo w rodzinie wszyscy wiedzą, że dietkuję, więc specjalnie dla mnie było dużo owoców) ale i tak było tego sporo. Winogrono ZAWSZE mnie gubi, postawcie przede mną kilogram winogrona to zjem do końca. No nie zjadłam dzisiaj kilograma ale zjadłam dużo. Podobnie mam z arbuzem i truskawkami  serio, czekolada? chipsy? to dla mnie nic, mogą stać i mnie nie ruszają. Winogrono muszę zjeść. Do tego były spacjalnie dla mnie ciastka owsiane sante z kakałkiem pyszne są  zwłaszcza moczone w kawie. 
Wieczorem dołożyłam sobie jeszcze trochę kaszy jaglanej z bakaliami i miodem którą ugotowałam dla wujka (naczytał się w gazecie i chciał mnie zaskoczyć a ja kaszę jaglaną znałam i miałam w szafce), który bardzo chciał spróbować. No i tak dla towarzystwa... 

Prosiłyście o przepis na placuszki bananowe a więc tak, moje powstały po przeczytaniu kilku przepisów w internecie - oczywiście do wszystkich mi czegoś tam brakowało więc improwizowałam. Z tej porcji wyszło 12 placuszków z małej nabierki - tak dla 2-3 osób (zależy czy są na diecie czy nie ;)
2 dojrzałe banany (najlepiej już takie brązowiejące są dużo słodsze)
3 jajka
2 łyżki mąki (u mnie pszenna razowa typ 2000 i pszenna typ 500 po łyżce)
łyżka otrębów (u mnie pszenne)
łyżeczka proszku do pieczenia

Białka ubić na pianę na najwyższych obrotach, zmniejszyć obroty i dodać żółtka. Banany rozgnieść widelcem dodać do jajek, wsypać mąkę, proszek i otręby, zmiksować na najniższych obrotach do połączenia składników. Smażyć na patelni teflonowej (można bez tłuszczu ale baaardzo trzeba uważać bo się szybko palą, gdy pojawią się bąbelki to znak ze już trzeba odwracać, najlepiej łopatką). Dla niedietujących domowników można pokruszyć czekoladę na gorące placki ;) 

Dla jednej osoby myślę, że wystarczy 1 nieduży banan (moje razem ważyły po obraniu 220 g) 1 jajko, płaska łyżka mąki i łyżeczka otrębów, proszku tak na czubku łyżeczki - w takiej wersji porcja ma około 160-170 kcal. 


Znów nie chciało mi się ćwiczyć, w końcu jednak zrobiłam skalpel przed telewizorem, trochę mnie jednak rozpraszał i nagle orientowałam się, że już powinno być kolejne ćwiczenie 

Skalpel 16/100
  • Ilona27

    Ilona27

    21 stycznia 2013, 17:27

    mmniam,,, placuszki bananowe;) chyba się skusze;) a jeżeli jadłaś tylko owoce to nie ma się czym przejmować, babci nie wolno odmawiać;)

  • kasiakasia71

    kasiakasia71

    20 stycznia 2013, 23:38

    Nie jest źle-to tylko owoce

  • ciasteczko91

    ciasteczko91

    20 stycznia 2013, 23:35

    Lepiej zjeść kilogram winogrona nas czegoś innego słodkiego np tabliczkę czekolady :)