Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mikołajki!


Jak wam mijają wam mikołajki? Znalazłyście prezent w bucie? 
Czy wszędzie za oknem tak okropnie wieje? Chciałam wybrać się do Malty, zobaczyć jak Mikołaj - zupełnie jak w amerykańskich filmach - rozdaje dzieciom słodycze, ale pogoda jest wysoce zniechęcająca :/ Wczoraj w drodze na trening o mało co nas nie zdmuchnęło, dobrze, że torby ze sprzętem trochę ważą 

A na treningu - w ramach mikołajkowego prezentu mięliśmy świąteczny wycisk   ale było świetnie i tak . Moje wyzwanie pompkowe nie ma sensu, bo tam mam przyspieszony kurs pompowania. MUSZĘ zrobić 20 pompek w serii i tak ze 3/4 razy. I robię. Jeśli wierzyć temu co napisali tutaj:
Spalam kalorie dłuugo po treningu. Serio, polecam muay thai i trening z facetami jeśli macie ochotę zmęczyć się praktycznie do zera. Nie ma taryfy ulgowej.
W pewnym sensie bardzo to polubiłam 

Wracając do przyjemniejszych spraw - ozdobiłyśmy ze współlokatorką nasz studencki pokój. Mamy stroik na środku ławy, świerk i śnieżynki na oknie, papierowy śnieg spadający z lampy i świeczki - wszędzie gdzie się dało. 
Zakochałam się w takim serduszku - tylko skąd wziąć nuty :P

Aha zapomniałabym! W szatni mamy wagę i przez treningiem zważyłam się - w sportowym ubraniu i nie całkiem na czczo, w trakcie @... i pokazała 53,1  Uaktualniam pasek, bo chociaż pomiar był zrobiony nie do końca tak jak trzeba to na razie najbardziej aktualny 'stan' mojej wagi. 
  • aska1171

    aska1171

    8 grudnia 2013, 00:14

    niezły wynik trzymaj tak dalej ;D

  • zdemotywowanaa

    zdemotywowanaa

    6 grudnia 2013, 12:14

    o takiej wadze moge jedynie pomarzyc :) widze, ze na siłowni dajesz z siebie 200 % i oby tak dalej.

  • katarinaa221990

    katarinaa221990

    6 grudnia 2013, 11:53

    piękna waga:) gratuluję