witam laseczki, jak tam u Was?u mnie dieta nie bardzo...musze wejsc na wlasciwe tory, wszystko jest zle...
Najgorzej jest jak czlowiek sie stara, a dostanie po d.... jak sie psuje to wszystko sie psuje.,człowiek sie stara a i tak jest najgorszy, moze ja nie jestem nic warta dlatego zawsze musze dostac po tylku... :( masakra gorzej chyba nie było..
Nikki23
5 lipca 2012, 19:33Nie napisalas, czy chodzi o problemy zyciowe czy dietowe... Jesli o zycie, to trzymam kciuki, ze wszystko Ci sie ulozy :* Jesli o diete, to nie zalamuj sie, tylko trzymaj się ladnych, zdrowych zasad, a wszystko przyjdzie z czasem. Powodzenia :*
mobilization
4 lipca 2012, 14:34Głowa do góry! Bierzemy się do roboty! RAZEM!
Yokomok
4 lipca 2012, 10:20MI rowniez idzie bardzo ciezko, ale walcze dalej. Walczmy razem bedzie nam lezej:)
anitka24
3 lipca 2012, 21:41jejku też tak mam...........
onagrubaa
3 lipca 2012, 20:10od jutra....i nie ma wymówek.... zrobmy to dla siebie.... niech kg lecą w dół,,,,,,
brydzia85
3 lipca 2012, 20:07Nie łam się tylko zaglądaj tu częściej i motywuj się innymi, łap, niech dieta wsiąka i przenika, ja mam też załamkę, ćwiczyć mi się dzisiaj nie chce a potrzebny jest ruch więc zmuszam się chociażby do kilku brzuszków, wystarczy, by wiedzieć co się chce osiągnąć ;-)
ASIAROM
3 lipca 2012, 19:54skądś ja to znam :)