Sobota
Śniadanie: 2 kromki chleba z dżemem 270
II Śniadanie: nektarynka 90
Obiad: kakaowe naleśniki z białym serkiem, bananem i jagodami (1,5szt) 400-450
Kolacja: pomidor + 2 ogórki kiszone + 2 kromki chleba 250
Bilans: 1000-1070
Niedziela
Śniadanie: płatki z mlekiem 200
Obiad: rosół + mały kotlet, 1 ziemniak, fasolka i gotowana marchew 600
Deser: lody z owocami, wiśniami w spirytusie i bitą śmietaną 450-500
Kolacja: kromka chleba + sałatka 300
Bilans: 1600
Poniedziałek
Śniadanie: 100g białego sera z cebulą + pomidor 200
II Śniadanie: grejpfrut 120
Obiad: mały kotlet + fasolka + 2 zapiekane ziemniaczki 400
Kolacja: 80g białego sera + banan 230
Bilans: 950-1050
+ Rollmasażer: godzina
+ Siłownia:
rowerek 37km - 1025 kalorii
inne ćwiczenia - 25min
Ważyłam się wczoraj, ale od poprzedniego tygodnia waga nie drgnęła. Centymetry tak minimalnie. Trzeba trochę ograniczyć kalorie i walczyć dalej :)
Chcę też zacząć robić a6w - póki co chęci są. Powiedziałam o tym chłopakowi - chce ćwiczyć ze mną. Zobaczymy ile wytrwamy :>