L. przyjeżdża wcześniej.
Nie skaczę z radości, bo jeszcze tego nie odczuwam, to wciąż 4 miesiące.
I mniej czasu na tracenie kilogramów. Ale to już pierniczę.
Znaczy w sensie dam z siebie wszystko, plan na 1go listopada aktualny.
Tylko że..
Umieram z tęsknoty i chcę go już teraz, tutaj. Taka nieschudnięta, nieistotne. Tęsknię jak nie wiem.
Weronikaaaaaa
11 października 2014, 08:26przez 4 miechy można zgubić max 20kg więc do roboty :)
Onigiri
11 października 2014, 08:36Przy 15stu kicałabym z radości, ale żeby chociaż z 10 poszło..
Weronikaaaaaa
11 października 2014, 10:19to do roboty od siedzenia na vit sie nie chudnie. idz pobiegać poskakac. humor sie poprawi i kg same spadna
Onigiri
11 października 2014, 10:26Już umieram po siłce, ale dzięki za rady :P
ladybabol
9 października 2014, 15:51Tęsknić jak nie wiem... tulić jak nie wiem :)
Onigiri
10 października 2014, 13:40:)))))
ladybabol
9 października 2014, 15:51Komentarz został usunięty
brukselka!
9 października 2014, 09:43Tęsknisz, ale dasz radę, prawda? :)
Onigiri
10 października 2014, 13:39Mam nadzieję.. :P