Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
180 - 93.3


I wahło jak w modrę szczelił :<<<<

EGHH, mam się znowu denerwować to spadnie? :P
Nie wiem. No wiem. Nie no wiem wiem. Za dużo zjadłam wczoraj to zostało w brzusiu, czego się spodziewać.
A tego, czego się spodziewam to tego, że w kolejny piątek będzie 91.7 albo mniej. Żeby kilos spadł w ciągu tygodnia. I to będzie ynaf for mi. For dis łik of kors.

Dzisiaj odpoczynek od siłki, ale spróbuję zrobić brzuszek z Tamee :P

A teraz do nauki.. Ech.