Po pierwsze znowu jest ciut chudsza , ale w skrzynce tylko 3 kilo cukru stoi, bo jeszcze wczoraj skoczyła waga do góry , więc wolę mieć rezerwę niż wyrzuty sumienia
Do tego .....ponieważ jednak radykalnie zmieniłam dietę - poprzednia była bardzo uboga - jogurt, otręby owsiane, ser biały , pomidor, ogórek ...i nie wiem co jeszcze w trakcie ataków głodu
No i zaczęłam sie ruszać to zaczęły się ruszać kamienie z nerek. mniej więcej co 2 - 3 dni spływają razem z krwią i skurczami . Poszłam do koleżanki lekarki , dostałam leki i dobrą radę ------- dużo pij i sikaj.
A z internetu sama sie dowiedziałam, że siedzący tryb życia bardzo sprzyja powstawaniu piasku i kamieni a krew to normalka .Kamienie drażnią błonę śluzową to i leci.
I to by było na tyle .............mam dość na dzisiaj bo jednak trochę boli jak kamyczek sie przepycha.
Idę łyknąć no-spe i skulić się w łóżku
paniania1956
15 stycznia 2011, 18:34Cieszę się że odkładamy cukier:)