no wczoraj to był akt rozpaczy. totalna wpadka.
atak głodu i lodówka moja.
Dzisiaj też nie jest lepiej , Siedzę i mysle tylko o tym jaka jestem głodna.
Ale ktos kiedys powiedział ,że skurcz głodowy trwa 20 min
a potem mija. Może jak zaczne pisać to zapomnę
. Kurde. nie
cały czas mnie ssie.
więc siedze , pale, pisze i mysle że mnie zassa do środka.
Chyba pójdę do kuchni................................
bezkonserwantow
2 lutego 2009, 09:50udowodniono naukowo, ze wystarczą 2 minuty na to, żeby pozbywać się uczucia głodu. w tym czasie trzeba się czymś zając, żeby uwolnić głowę od myślenia. ja np. przeglądam sklepy w internecie. każda ma swoją odskocznię, trzeba ją tylko zastosować przez te 2 minuty. ja stosuję i działa. chociaż nie powiem, na początku było to trudne. bo wszystko kojarzyło mi się z jedzeniem. ale z uporem maniaka odpalałam kompa i wciągałam się w niemyślenie o jedzeniu. taką metodę stosuję, jak wiem, że żołądek dostał solidne posiłki a w jego imieniu odzywa się łakomstwo i domaga więcej. może też spróbuj?