Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Misja SUKIENKA!


Właśnie tak! Chcę w swoje urodziny w sierpniu założyć piękna, letnią, zwiewną sukienkę i pięknie w niej wyglądać. 
Do tego zepsuła mi się waga i postanowiłam, że zważę się dopiero po miesiącu walki czyli koło 25 kwietnia. Mam nadzieję, że będę miała co zapisać na pasku.
Wczoraj poćwiczone rytuały jak co rano, cardio, dance fitness-1 h +100 brzuszków i 100 przysiadów.
U nas niedziela rano dzień naleśnikowy, ale się nie dałam.

Wczoraj zjedzone:

kromka ciemnego chleba z małą ilością masła orzechowego+ kawa z mlekiem i szklanka wody z cytyną

owsianka na wodzie (3 łyzki płatków owsianych i łyżka otrębów)z 1 tartym jabłkiem, kilkoma orzechmi włoskimi i cynamonem +szkl wody z cytryna

na obiad była ryba, ryż i kapusta kiszona - zjadłam tylko kapustę, na wiecej nie miałam ochoty + szkl wody z cytryną

kawa z mlekiem + szkl wody z cytryną

owsianka 1,5 szkl półtłustego mleka, 4 łyżki płatków owsianych

2 szkl wody z cytyną

moje szklanki mieszczą 300 ml czyli w sumie 1,5 l wody

A teraz biorę się za pucowanie domku przed wyjazdem, żeby ukochany miał czyściutko i żeby na jakiś czas mu starczyło, hehe.

Pozdrawiam!





  • Rizzoli

    Rizzoli

    8 kwietnia 2013, 13:28

    Moja misja to też sukienka tyle, że nie na moje urodziny a na urodziny mojego taty, które wypadają w lipcu. Będzie cieplutko, słonecznie a ja chcę się czuć lekko i kobieco :) Damy radę! Powodzenia!

  • Rastia

    Rastia

    8 kwietnia 2013, 13:25

    Życzę powodzenia :) Ja mam takie "motywacyjne spodnie" do których znowu chciałabym się zmieścić :P