Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
waga


Jestem mistrzynią w utrzymywaniu wagi w miejscu - tylko, że nie na takim poziomie jaki bym chciała. No cóż trzeba w takim razie coś wywalić z dziennego menu (pewnie ten dżem by wystarczył ) i więcej się poruszać może wtedy drgnie.
Pogoda przepiękna, słoneczko od rana, cieplutkie powietrze i własnie się zastanawiam co ja jeszcze robię w domu. Hmmm, trzeba ruszyć dupsko na spacer !

Menu z wczoraj:

2 kromki razowego, płaska łyżeczka dżemu i płaska łyżeczka masła arachidowego, kawa z mlekiem

szklanka kefiru, ciasteczko z rodzynkami

1/4 avocado, kawałeczek kabanosa

3 ziemniaki-małe, 2 jajka sadzone, dużo surówki z białej kapusty z marchewką, jabłkiem i cebulą

kawa z mlekiem, ciasteczko z rodzynkami(znowu)

woda z cytyna, herbatka koperkowa

był tylko spacer

  • ellysa

    ellysa

    27 września 2013, 09:07

    mam nadzieje ze spacerek sie udal;-))pozdrawiam;-)

  • lovecake33

    lovecake33

    26 września 2013, 16:02

    No Mistrzyni ruszaj tyłeczek i na spacer! :D Miłego dnia!

  • Symsydka

    Symsydka

    26 września 2013, 12:04

    Żyję żyję, dziś dodam wpis :P Bycie mistrzem zawsze brzmi dumnie :D

  • yoloxx

    yoloxx

    26 września 2013, 11:24

    bardzo smacznie jesz:) miłego dnia! :)