Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
brak snu sprzyja otyłości


tak, tak! Piszę teraz, bo potem nie będzie kiedy. Postanowiłam chodzić o przyzwoitej godzinie spać i wstawać razem z moim ukochanym na kawkę. Do tej pory nie miałam na to siły rano, nie ma się co dziwić jak sie chodzi spać tak późno, albo i wcześnie (rano) jak kto woli. Siedzę długo - powody ?różne- głód do dupy zaglada, myslę o jedzeniu no i tyję , yyy albo nie chudnę- jak ostatnimi czasy. 
Zaraz wychodzę na marszobiegi, niunia na rowerze a ja za nią . Był juz dzisiaj szybki spacer i ćwiczenia .
 
Menu:

Śniadanie jak wczoraj

kromka, jajko gotowane, kawałek ogórka ziel., pół pomidora, 3 kawałki papryki konserwowej

focaccia z oliwkami i ziołami, 2 plasterki Brie, pesto z suszonych pomidorów łyżka

2 łyżki puree ziem., pół kotleta z piersi z kurczaka, surówka z białej kapusty z wczoraj i 2 łyżki gotowanej kapusty z marchewką na gęsto

jabłko

herbata czarna, koperkowa i woda z cytryną,

Pewnie zaliczę jakąś dobrą kawkę jak zabiegnę do kafejki z niunią - piękny tarasik na wodzie :)

Miłej reszty dnia!

  • ellysa

    ellysa

    27 września 2013, 08:51

    no widze ze menu smaczne i dietetyczne;-))milego dnia;-)

  • optymistkaS

    optymistkaS

    26 września 2013, 17:17

    niunia córunia :)

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    26 września 2013, 16:56

    Kto to jest "niunia"????