Witajcie! :) Wpadam na szybko, zdać relację. :)
Wczoraj poćwiczyłam Mel B- nogi, pośladki i ABS , a do tego boczki Tiffany. Ooj, to było mocne. Jeszcze to czuję :)Dzisiaj nie jadłam nic słodkiego, nie skusiłam się na deser... Jupi!
Dziś ćwiczeń nie było, bo regeneracja! :) Jedzeniowo całkiem ok;p
Dobranoc!
nieplaczmy
10 kwietnia 2015, 23:16Gratuluje niejedzenia słodkiego :D.
Orzech0wa
11 kwietnia 2015, 07:52Cieszę się, że udało mi sie odmówić deseru, który mi zaproponowano ;) Kiedyś zawsze ulegałam.. :)