Witajcie kochane! :)
Wszystko idzie zgodnie z planem. Diety się trzymam, jem odpowiednie porcje, nie za dużo i nie za mało. Mam ogromną motywację, ostatnie ważenie dało mi kopa. :)
Wczorajszy dzień na 5! :) Dużo witamin i ogólnie dobrych rzeczy:) A wieczorej pojeździłam na rowerku 40 min.
Dzisiaj też całkiem całkiem. Jadłam odrobinkę więcej, jak to z niedzielnymi obiadkami bywa, ale nadal z umiarem :) Poćwiczone też było, a mianowicie Skalpel.
Nie odpuszczam!
Wam też życzę wytrwałości!
Pozdrawiam :)
nieplaczmy
13 kwietnia 2015, 14:16Gratuluję, oby następny tydzień również udał się bez wpadek :D.