Muszę się wygadać, bo wydaje mi się że chyba wszystko dookoła, próbuje sprawić, żebyśmy nie pojechali na wakacje :( A mianowicie wczoraj uczestniczyłam w pierwszej w moim życiu stłuczce; wracałam sobie wieczorkiem do domciu samochodem, jechałam drogą z pierwszeństwem, i widzę autko, które z bocznej uliczki chce włączyć się do ruchu, no było trochę mocniej wysunięte (więc trochę zwolniłam) ale stało! a ponieważ miałam pierwszeństwo więc jechałam, a ono ni z gruchy ni z pietruch tuż przede mną wyjechało :O Po mocnym hamowaniu i jeszcze mocniejszej wiązance (krótkiej, bo tylko w czasie hamowania :P ) oczywiście w nie wjechałam, no cóż w tym momencie byłam pewna, że do domu dowiezie mnie laweta :P Ale nie było tak źle, z samochodu wymuszającego wyszła winowajczyni z koleżanką, która okazała się spoko babeczką, spisałyśmy oświadczenie stojąc samochodami na ścieżce rowerowej :P Wszystko trwało jakieś pól godziny a ja się trzęsłam, straty oszacuje mechanik :P na pewno lewy reflektor do wymiany, ale samochód jechał, więc do domku się dokulałam.
A w poniedziałek mamy jechać na wakacje :/ tym autkiem :/ dzisiaj miałam z juniorem jechać na badania krwi przed wyjazdem :/ z oczywistych względów nie pojechaliśmy
Wczoraj już zeżarłam pół tabliczki czekolady :( dzisiaj już się staram tego nie robić
liliana200
6 lipca 2017, 21:08I pewnie babsztyle się zagadały albo myślały że zdążą....ehh. Ważne, że tobie nic się nie stało a samochód da się naprawić.
Osobkazozz
6 lipca 2017, 22:43Podobno mnie nie widziała :P na szczęście już naprawiony - skończyło się na reflektorze i porysowanym lakierze :)
Ajcila2106
6 lipca 2017, 12:31To się nazywa pech...:( Oby dało się i udało załatwić ekspresowo tę naprawę...trzymam kciuki:)
Osobkazozz
6 lipca 2017, 12:44dzięki :)
Nattiaa
6 lipca 2017, 07:29będzie dobrze! ja jak się zabieram za czekoladę to jem od razu całą bo po co ma leżeć otwarta :D więc i tak sukces :) trzymaj się)
Osobkazozz
6 lipca 2017, 07:55No cóż była otwarta :P bo junior rozpoczął i przez kilka dni systematycznie po posiłkach wcinał, a ja dokończyłam w jeden wieczór :P
NowaJaPoPorodzie25
6 lipca 2017, 07:19Wiesz Kochana ze pół tabliczki,całą a nawet dwie nie zwróci Ci autka... ogarnijcie temat i mam nadzieje ze uda się wyruszyć na wakacje..oj ja też się ich bardzo doczekać juz nie mogę. ..
Osobkazozz
6 lipca 2017, 07:54Wiem że nie zwrócą, dlatego tylko pół :P ja też mam taką nadzieję, ale mechanik zawyrokuje dopiero dzisiaj.