Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ostatnie zakupy


Byłyśmy z Mamą na wyprzedażach. Miałam sobie kupić bluzę, bo gustuję w bluzach polarowych, a te które mam, niestety już nie bardzo się nadają do noszenia. Zamiast bluzy kupiłam piękne kobaltowe spodnie i sweterek. Wczoraj założyłam nowe spodnie. Przyszła teściowa pochwaliła mnie, że sporo schudłam, tylko żebym nie przesadziła. Stwierdziła, że tak wystarczy. Odpowiedziałam, że "jeszcze trochę", nie będę jej mówić, że chcę schudnąć jeszcze drugie tyle, bo się kobieta wystraszy. Znajomi, którzy widzieli mnie w nowych spodniach stwierdzili, że bardzo mnie wyszczuplają. No cóż, po raz pierwszy od wielu miesięcy, zobaczyli mnie w rurkach.

Jestem z siebie dumna.