Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

po latach obżarstwa, zaniedbania sportu nadchodzi czas na korektę życia, by nie wylądować zaraz w szpitalu na zdiagnozowaniu jakiejś cukrzycy, nadciśnienia albo innej przypadłości nekających żarłoków... Lubię: P
iłkę
nożną, ksiazki (kryminały, biografie, o zdrowiu), wędkowanie, czatowanie :P

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1544
Komentarzy: 9
Założony: 7 kwietnia 2016
Ostatni wpis: 25 maja 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
PanBombonierka81wlkp

mężczyzna, 43 lat, trzcianka

176 cm, 87.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

25 maja 2016 , Komentarze (1)

Rekord wyrównany:) poprzednio 16 dni udało mi się wytrwać raz bodajże wiosną 2012 roku... spadek z 86,5 do 87,5. Piekny wynik. Czuję sie rewelacyjne, ale wogóle nie ćwiczyłem, nie biegałem i troche boję sie pójśc w piatek na Orlik. Nie wiem, czy będe miał siłę biegac dłuzej niz kilka minut :)

19 maja 2016 , Komentarze (4)

Spadek z 96,5 do 91,5 (ważyłem się o 4 w nocy ;)  ) siła, energia, brak ospałości... celem było minimum 14 dni maximum 21 i zaczynam wierzyć ze ta druga data jest możliwa...

11 maja 2016 , Komentarze (1)

W końcu sie przemogłem i wystartowałem. Chciałbym wytrzymać 21 dni (rekord mój to ledwie 16) bo 42 to dla mnie nieosiągalny wynik. Dzieki temu spokojnie zrzuciłbym około 10kg i wrócił do wagi z ubiegłego lata.

25 kwietnia 2016 , Komentarze (1)

97kg.

Tak źle nie było od 2011 roku, gdy ustanowiłem swój rekord. Dziś początek diety Dąbrowskiej, zobaczymy co z tego wyjdzie... za tydzień zjad rodzinny i wypadałoby wejśc w jakieś ładne spodnie ;) 

7 kwietnia 2016 , Komentarze (2)

95 kilo.

Ambitne plany.

Niewielkie wsparcie od najbliższych osób więc.... pomóżcie :)

Parafrazując tytuł ksiazki Ks. Kaczkowskiego: Szału nie ma, jest nadwaga.