Właśnie wykonałam kolejny krok milowy (tak mi napisała pani asystentka), jestem we własciwej fazie odchudzania . Troche się stresowałam ,wiem że to nie najmądrzejsze ale przed piatkowym ważeniem i pomiarami czuję się trochę jak w szkole przed klasówką.
Masa ciała spada, na obwodach też zmiany, a tkanka tłuszczowa zmniejszyła się do 31%
Myślę,że mogę już rozgladać sie za sukienką na ślub Karoliny. To bedzie moja nagroda za kolejny krok milowy.
kaba2000
17 czerwca 2011, 17:54I zycze dalszych spadkow wagowych:)
BMI37
17 czerwca 2011, 15:26Nie ma to jak pochwała! Mobilizuje nas i łechta mile nasze ego.Gratuluję wytrwania i życze dalszych sukcesów :)
Junonaaa
17 czerwca 2011, 12:48gratuluję postępów :)
hoffnungsvoll
17 czerwca 2011, 10:09super....
kamasutra1977
17 czerwca 2011, 09:56gratulejszyn!
Tadimalka
17 czerwca 2011, 08:52gratulacje z postepow :) tak trzymaj :)