Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Waga w górę


O cały kilogram. Ech święta. Paska nie zmieniam zamierzam się szybciutko rozprawić z nadwyżką i mam nadzieję ruszyć z miejsca.Od dzisiejszego poranka dieta na skurczenie żołądka.

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    12 kwietnia 2012, 14:28

    Dobry pomysł z tą medytacją z netu tyle, że ja mam komputer gdzie indziej niż spanie i nie da rady....:(

  • Idziulka1971

    Idziulka1971

    11 kwietnia 2012, 19:33

    Dobrze, że następne święta w grudniu. Kg zwalisz szybko. Pozdrawiam.

  • nanuska6778

    nanuska6778

    11 kwietnia 2012, 18:14

    Ja weszlam na wage. I MNIEJ!!! Ale to tez takie tutaj "swieta"... Aczkolwiek zawsze po nich tylam:-)

  • ZielonyGroszek

    ZielonyGroszek

    11 kwietnia 2012, 16:13

    Mam zasadę niewchodzenia na wagę po świętach :)) Co nie znaczy, że nie mam świadomości konieczności ograniczania się w jedzeniu, ale jakoś na psyche lepiej mi działa brak przymusu i straszące wskazania wagi. Teraz mam gorzej, bo w domu zaległam chora i basen i bieganie odpadają. :(

  • Giove

    Giove

    11 kwietnia 2012, 10:20

    caly czas jestem glodna teraz...moze mi cos podpowiesz?...

  • Zyrafffa

    Zyrafffa

    11 kwietnia 2012, 10:18

    ja to nawet na wagę po świętach nie staję :))) powodzenia!

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    11 kwietnia 2012, 10:04

    E tam co to jest jeden smętny kilogramek! Dwa dni wyrzeczeń i się z nim rozprawisz. Ja mam więcej do zrzucenia...:((

  • hoffnungsvoll

    hoffnungsvoll

    11 kwietnia 2012, 10:00

    Ha, ha! Skąd ja to znam! U mnie też więcej, ale ja tam pasek zmieniam. Muszę to zobaczyć!