Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Jak widać na pasku...
10 czerwca 2013
...do założonego sukcesu mały kroczek. Miniony miesiąc praktycznie straciłam . Nie zauważyłam jak piękny jest maj... Jacka nie ma,a świat dalej się toczy...złość,zdziwienie miesza się z bólem. Wracam, nadrabiam zaległości w Waszych pamiętnikach
Jak to mowią co nas nie zabije to nas wzmocni,każde takie przykre zdarzenie powoduje zmianę również w naszej świadomości i psychice ale trzeba iść do przodu i tylko czasami pamiętać.Pozdrawiam
Kochana dziękuje za wsparcie ,ale ja tu widze karygodne zaniedbanie z mojej strony....u Ciebie ważne i przykre wydazenia ,a ja o jakichs pierdołach piszę. Trzymaj się ....nie wiem jak pomóc :(
Praksyda
11 czerwca 2013, 10:12Jak to mowią co nas nie zabije to nas wzmocni,każde takie przykre zdarzenie powoduje zmianę również w naszej świadomości i psychice ale trzeba iść do przodu i tylko czasami pamiętać.Pozdrawiam
Mileczna
11 czerwca 2013, 07:35Kochana dziękuje za wsparcie ,ale ja tu widze karygodne zaniedbanie z mojej strony....u Ciebie ważne i przykre wydazenia ,a ja o jakichs pierdołach piszę. Trzymaj się ....nie wiem jak pomóc :(
Aldek57
10 czerwca 2013, 21:58Gratuluję sukcesu wagowego:))
MiLadyyy
10 czerwca 2013, 17:36Dobrze, że już jesteś :)
Idziulka1971
10 czerwca 2013, 17:06Też wróciłam, też sporo mnie nie było. Pozdrawiam.
kaba2000
10 czerwca 2013, 12:44To dobrze ze wrocilas:) Zycie czasem nas potrafi niemilo zaskoczyc.Trzymaj sie cieplo i nie zamartwiaj:)
znudzonaona
10 czerwca 2013, 10:34Trzymam kciuki za ostatni kroczek :)))
ewakatarzyna
10 czerwca 2013, 09:58Życzę abyś czerwca nie straciła :)