Nowy rok, stara ja.
Kolejny początek. Znów zaczynam, znów wierzę, że się uda i się nie poddam gdzieś po drodze. i to na początku tej drogi! 🤪
No to dziś mamy 3 dzień diety. I co najważniejsze, trzeci dzień bez czekolady, chipsów i innych słodkości.
Skłonności do tych smakołyków gubią mnie za każdym razem.
To ma swoją cenę: boli mnie głowa, jestem senna i rozdrażniona. Ciekawe ile jeszcze ten stan potrwa.
Ale nie mogę inaczej. Nie umiem zjeść jednego cukierka albo paseczka czekolady. Jem, aż zobaczę puste opakowanie. To uzależnienie. Albo nie jem w ogóle albo bez umiaru.
Tak źle i tak niedobrze.
Trzymajcie kciuki!
Es.
ognik1958
4 stycznia 2023, 10:01powadzenia tymniejmniej jakbyś niewydała na tej dietce zawsze mozesz jak ja skorzystac z kropelek hcg na których traci sie całkowicie łaknienie i...bingo chudnie te 10 kg podczas trwania ich stosowania przez 21 dni a potem jak u mnie juz tylko stabilizacja z 1800kcal i ja mam od miesiecy bez cofki na wadze i utraty miesni co pozwala mi codziennie cwiczyć w terenie te 10 km w drodze do pracy z kijkami NW powodzenia Tomek
PACZEK100
4 stycznia 2023, 09:08Powodzenia!
Mirin
4 stycznia 2023, 09:07Trzymam kciuki!