Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
28/77


Witam Was w ten świąteczny dzień,

co u Was? 

U mnie tragedia, bo niezle sobie dogadzam w te święta :D Było ciasto, były czekoladki, były babeczki.

Obiecuje, że po świętach wracam na dobre tory. Kontynuuje dietę, dołączam ćwiczenia.

Nie ważę się, bo wiem, ze nic nie schudłam, a po co mam się denerwować jeśli teraz ważę trochę więcej.

To by było na tyle;) Postaram się po świętach trzymać w ryzach i częściej pisać.

Pozdrawiam

  • fit_gocha

    fit_gocha

    19 kwietnia 2022, 11:02

    Ja jestem zaskoczona bilansem poświątecznym bo w sumie.nie oszczędzałam się za bardzo a mam dziś dokładnie taką wagę jak w piątek rano. Może dłuższe spacery świąteczne pomogły;) pozdrawiam!

  • ognik1958

    ognik1958

    17 kwietnia 2022, 18:28

    Wiesz u ciebie strachu nie ma bo waga oscyluje wokół normy ale zawsze warto się pilnować bo to łatwiej niż później odwalać pańszczyznę przy powrocie do pierwotnej wagi powodzenia tomek😜

    • papryczkachili2021

      papryczkachili2021

      17 kwietnia 2022, 20:28

      Zgadzam się. Lepiej sie pilnować niż póżniej gubić dodatkowe kg.