Nie wiem jak zacząć. I pamiętnik i dietę. Wszyscy mówią, że taka fajna szczupła, ale z drugiej strony - ja często z niesmakiem patrzę na siebie. 10 kg mniej - miałam kilka lat temu. 5 kg więcej niż teraz też miałam. Chce znów czuć się ze sobą dobrze - szczególnie jeśli chodzi o tłuszczyk na brzuchu. Nie chce by hamował mnie przed noszeniem ulubionych rzeczy. A co najważniejsze - chce być dla NIEGO zawsze hot, zawsze atrakcyjna. Nie przejadam się, ale powinnam chyba jednak bardziej pilnować co jem. Zacząć się bardziej ruszać. Wakacje już za chwilę. Trzeba się ogarnąć. Jest 8 rano - za mną muesli, przede mną kawa. Chce schudnąć!