Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 5 - 13.06.2018

Dzień 5/100 z wyzwaniem 10 kg w 100 dni:

Waga - 59,3 kg (żeby ta tendencja się utrzymała byłoby fantastycznie)

- Woda - 1,5 litra wody + 1 kubek kawy zbożowej + 2 szklanki lemoniady

Trening 

8 min wyzwania - stretching + plank 40 sek + 5 damskich pompek + 70 przysiadów 

8 min 50 sek - trzeci dzień z Lose weight in 30 days

45 min - ramiona + brzuch + plecy + nogi z Ćwiczenia w domu - bez sptrzętu

Dieta - śniadanie: kromka chleba pszennego + masło + 1 pomidor + 2 jajka (330 kcal), II śniadanie: banan + jogurt o smaku wiśniowym 145 g (234 kcal), lunch: zupa krem z ciecierzycy z grzankami (394 kcal), przekąska: jogurt o smaku wiśniowym 150 g + łyżeczka nasion chia (177 kcal), kolacja: 2 kawałki pizzy Vegetariana około 250 g (525 kcal), czyli 1659 kcal według fitatu.

Dzisiejszą planową kolację musiałam zamienić na pizzę z racji spotkania na mieście. Choć według fitatu liczba białek, którą spożywam jest w normie (dziś 68,3 g na 50-103 g) to chciałabym uzyskać 2 g białka na 1 kg masy ciała (czyli obecnie około 118 g). Zbilansowanie diety wegetariańskiej zajmie mi pewnie jeszcze sporo czasu. Mam taką obawę, że jutro już nie odnotuję spadku masy ciała. Z drugiej strony wolę tracić tylko tkankę tłuszczową, a nie ciężko wypracowaną masę mięśniową. Dodatkowe kilogramy nie pojawiły się w miesiąc ani nawet 12 miesięcy to też teraz proces ich pozbywania też musi potrwać.

Dobrej nocy :)

  • Muminek9003

    Muminek9003

    14 czerwca 2018, 12:28

    powodzenia ;)

  • patka.86

    patka.86

    14 czerwca 2018, 06:41

    Niestety nie mam specjalistycznej wiedzy w tym zakresie, ale wiem, że utrata każdego grama nie mówiąc już o kilogramach masy mięśniowej odbije się negatywnie zarówno na wyglądzie (co mniej istotne) jak i na metabolizmie (a to już bardzo istotne w kontekście przyszłości), a jego odbudowa zajmie bardzo dużo czasu albo nawet okaże się niemożliwa jeśli nie znajdę czasu na porządne ćwiczenia i dietę. W ciągu 7-8 miesięcy (gdy już ogarnę wszystkie pilne bieżące i palące sprawy) planuję wybrać się do dietetyka, a tymczasem staram się układać jadłospis tak by białka było nie mniej niż 1 g/1 kg masy ciała, z nadzieją, że uda mi się dojść do 1,4-1,5 g / 1 kg masy. Pozdrawiam :)

  • cynamonowy44

    cynamonowy44

    13 czerwca 2018, 20:14

    czuje spokoj w gubieniu kg :) Ja nie licze makro, a i z białkiem też mam problem..