Miałam dziś rozszerzyć plan treningowy o bieganie, którego nie lubiłam od jakiś 20 lat, ale jednak wybrałam się na basem. Prezentuję także pierwsze porównanie obwodów (z dziś i poprzedniego tygodnia):
Wynika z tego, że albo wciągnęłam brzuch ostatnio (żartuję), albo co bardziej prawdopodobne nie ma sensu mierzyć tego obwodu, bo zbyt wiele czynników (okres, itp.) ma wpływ na ten wymiar. To, że ubyło z biustu - cóż życie, mam figurę gruszki i zawsze tyję od dołu do góry i chudnę od góry do dołu. Spadek pół cm w udzie zadziwił mnie, bo z dolnych partii zawsze chudnę na końcu. No i jeszcze jedna kwestia - 7 dni to nie jest wystarczający czas, żeby robić jakieś posumowania, ale tendencja też się liczy.A
A oto mój plan treningu na cały tydzień:
I tradycyjnie raport za dzisiejszy (10) dzień z wyzwaniem 10 kg w 100 dni:
- Waga - 59,3 kg (w sumie -1,2 kg w ciągu 10 dni)
- Woda - 2 litry wody + kubek kawy inki
- Dieta (1649 kcal według fitatu)
- śniadanie: koktajl - jogurt grecki 200 g, 1 średni banan, 2 łyżki płatków owsianych, 1 łyżka masła orzechowego (566 kcal - śniadanie było tak sycące, że przez 5 następnych godzin nie byłam w stanie patrzeć na jedzenie, dlatego następnym razem zrezygnuję z masła orzechowego)
- II śniadanie: jabłko + 6 kostek czekolady (289 kcal)
- lunch: ziemniaki 400 g + ćwikła 100 g (335 kcal)
- przekąska: pomarańcza + jabłko (203 kcal)
- kolacja: makaron 150 g + warzywa na patelnię 100 g + 1 łyżeczka oliwy (255 kcal)
- Trening:
- 8 min wyzwania - 10 damskich pompek + 1 min plank + 95 przysiadów
- 0 min - dzień 8 z Lose weight in 30 days (przerwa)
- 30 min - brzuch (dzień 5 poziom początkujący)* + ramiona (dzień 5 poziom początkujący)** + plecy (poziom 4)*** + nogi (poziom 4)***
- 0 min bieganie **** - miałam okazję wybrać się dziś na basen, więc bieganie przekładam na jutro
- 45 min - aqua aerobik - i ta forma aktywności znowu wraca do harmonogramu, bo było super jak zawsze
10 % z wyzwania 10 kg w 100 dni już za mną i mogę spokojnie powiedzieć, że czy się uda czy nie uda to warto było podjąć to wyzwanie. Przede wszystkim wreszcie moja waga zaczęła zbliżać się do upragnionego celu, ale co chyba ważniejsze mam więcej energii i chęci, żeby zrobić coś ze swoim życiem (m.in. przestałam grać w gry komputerowe, które zabierały mi tyle cennego czasu). Mam nadzieję, że nie spocznę na laurach i zmiany wprowadzę na stałe do swojego życia :)
* Mięśnie brzucha w 30 dni.
** Ćwiczenia ramion.
*** Ćwiczenia w domu dla mężczyzn - kulturystyka.
**** Start Running. Couch to 5K.
am3ba
19 czerwca 2018, 13:06Super :-) gratulacje !
patka.86
19 czerwca 2018, 12:01Dziękuję :)