Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Cena sukcesu to ciężka praca, poświęcenie i
determinacja, by niezależnie od tego czy w danej
chwili wygrywamy czy przegrywamy dawać z siebie
wszystko.


Witajcie ;-)
Poniedziałek zleciał  bardzo szybko,wpadła do mnie bratanica i tak szybko zleciał czas przy pogaduchach,że nie wiem kiedy.Gotowałam wczoraj gołąbki w sosie pomidorowym więc większość czasu przesiedziałyśmy w kuchni. Narobiłam cały gar, wyszło ich bardzo dużo,ale dałam trochę bratanicy.
Resztę dnia spędziłam z małym i bratanicą,poszliśmy na spacer a potem na plac zabaw. Wróciliśmy cali zmarznięci bo długo nam zeszło na tym dworze,ale od razu gorąca herbata i było od razu cieplej.Wczoraj bardzo szybko się położyłam spać,już o 21:40.Czułam się strasznie zmęczona i nie dawałam rady,żeby dłużej posiedzieć.Chyba  przez to,że nie wiele wczoraj miałam czasu na odpoczynek ;-)











Moje Menu:
I Śniadanie: skusiłam się na kawałek galarety swojej roboty,kromka chleba razowego-owsianego,herbata zielona
II Śniadanie: Shake z awokado i banana
Obiad: 1 gołąbek
Podwieczorek: Mleko czekoladowe
Kolacja:kromka chleba z pasztetem, herbata czerwona

Ćwiczenia P90X- zaliczone
Bieganie- zaliczone

  • therock

    therock

    19 lutego 2013, 13:05

    miałaś miły dzionek:)

  • Behemotkot

    Behemotkot

    19 lutego 2013, 12:49

    Jak one to robią, ze przy takim wyćwiczeniu maja takie fajne piersi. ;)

  • nutellowaMuffinka

    nutellowaMuffinka

    19 lutego 2013, 12:48

    fajne motywatorki, choc ja nie lubie takich umiesnionych brzuszków u kobiet ;P aa shake z awokada i bananaaaaaa super;)

  • iamnotperfect

    iamnotperfect

    19 lutego 2013, 12:45

    Gołąbki uwielbiam mniam, mniam, mniam :) Ja już dawno nie chodziłam spać o takiej wczesnej porze:P