Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wypad na zakupy...



Ja jestem już na nóżkach....
Dzisiaj jakoś nie wiele spalam,
byłam niby przemęczona,osłabiona
tą biegunką kolejny dzień ale nie mogłam
długo usnąć...
A ja w końcu usnęłam to nie długo potem trzeba było wstawać
bo szkoda tracić dzionka na spanie cały dzień,hehe.


Poza tym jestem umówiona z bratanicą i szwagierką.
Wybieramy się na zakupy,
konkretnie butów dla szwagierki będziemy szukali.

A nóż widelec znajdę coś dla siebie.


Ja szukam jakieś kurteczki...
Nie za cienkiej i nie za grubej,
takiej w sam raz.

Płaszczyk taki cieniutki mam,ale jak jest silny
wiatr to za zimno mi jest w niej przy naszym tutejszym klimacie ;-/


Na razie jeszcze nic ładniutkiego nie wylukałam.
A taka kurteczka teraz by mi się przydała
Płaszcz zimowy już na tą porę jest za gruby ;-/


Potem jeszcze jedziemy odebrać biurko dla bratanicy.
Tak więc mała wycieczka się szykuje.
Taki babski wypad,
mężczyźni zostają w domku i
dokańczają  malowanko w mieszkanku.


Życzę udanej niedzieli!!!
  • colorovax3

    colorovax3

    14 kwietnia 2013, 15:11

    Dobrze by bylo jakbys cos i dla siebie znalazla hihi;*

  • mona26r1

    mona26r1

    14 kwietnia 2013, 13:59

    Aż się miło czyta jak ktoś ma tyle energii i fajne plany na niedzielę :) Udanych łowów ;p

  • klauduniek

    klauduniek

    14 kwietnia 2013, 13:02

    No to udanych zakupów! ;) Buźka :****