Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mała aktywność była...


Dziś na dobry początek dnia,
wypiłam kawusie i zjadłam śniadanko.
Pomaszerowałam do pracy,
dosyć szybko bo przyspało mi się co nie co,
na szczęście się nie spóźniłam.
W pracy dzisiaj skończyliśmy wcześniej,
nie było kierownika i nie miał
kto zostać dłużej ze mną i z koleżanką.
Tak więc w domku dzisiaj byłam po 17,
maszerowałam drugi raz piechotką.




Tak więc aktywność dzisiaj była,
kalorii trochę spalonych!!

JUPI!!!!!


Po powrocie do domku wzięłam  szybki prysznic ;
a potem za gotowanko obiadku.
Jak Mężyk wrocił to zjedliśmy obiadek,
a teraz odpoczywam na kanapie
i czytam Wasze posty na Vitalii.

Miłego poniedziałkowego
wieczorku!!!


Buziaki ;-)



  • therock

    therock

    25 czerwca 2013, 20:05

    fajny opis jak maszerować:)

  • mona26r1

    mona26r1

    25 czerwca 2013, 10:15

    Chyba dziwnie bym wyglądała tak maszerując, już lepiej z kijkami to bym tak głupio nie wyglądała ;p;p;p

  • nigraja

    nigraja

    25 czerwca 2013, 06:39

    miłego

  • cynamonowy44

    cynamonowy44

    24 czerwca 2013, 22:54

    ja o Twoim wzroście mogę jedynie pomarzyć :) Ale spokojnie i Ty dojdziesz do celu ;) I plus za powrót na nogach a nie środkiem lokomocji :)