Pamiętnik odchudzania użytkownika:
patrycjasokol

Hej wszystkim !
 Przepraszam , że nei odezwałam się wczoraj ale ewidentnie brakuje mi dnia. Spełniłam, nawet z nawiązką wczorajsze zapowiedzenia :) trzymałam się diety, spędziłam na siłowni 4h( robiąc nogi , pośladki ,interwały i brzuch+ 60 min bieżni na rozgrzewkę) Tak wiem ,że sporo ale mój organizm przyzwyczaił się do takich ilości i bez ćwiczeń nie umie funkcjonować. Ale dzieczyny warto, po takim treningu gdy wychodzi się z siłowni czuję się wielką satysfakcję i wiarę ,że można wszytko.
P.S
Uwierzcie, że prace domowe dają równie mocno w kość ja i siłownia. Wczoraj gdy wróciłam odrazu pobiegłam do babci bo ma remont i jej pomagam. od 17 do 22 pomagałam przy róznych rzeczach. wróciłam nie żywa do domu ....  Dzisiaj powtórka z rozrywki :*
Trzymajcie się i pamiętajcie :Droga do sukcesu nie może być z górki bo wtedy to nie był by żaden sukces... Jeśli chcemy coś osiągnąć musi być ciężko !
Ale i tak damy radę,

Witam ! 
Od dzisiaj biorę się za dietę bardzo solidnie! Będzie ciężko. Ale najważniejsze żeby wierzyć w siebie. Uda się, jesteśmy silne! Za chwilę ruszam na rower, następnie siłownia i wracam do Was :**

Przed chwilą skończyłam trening jestem padnięta... Ale warto, najgorzej się przełamać ale gdy już to zrobisz , gdy zaczniesz ćwiczyć nie możesz skończyć a do tego niesamowite uczcie satysfakcji. Kochane życzę Wam dużo samozaparcia i wiary, że to wy możecie zmienić to czego nie akceptujecie to od Was zależy jak będziecie wyglądać. 
Dobranoc ! :*

Zabieram się właśnie za Chodakowską 40 min, trening. trzymajcie kciuki ! + rozgrzewka , brzuch i trening cardio :p

Zaczynamy od teraz! 
Cześć wszystkim :)   Jestem tutaj nowa i liczę na trochę wyrozumienia. Chce pomóc wam dodając każdemu zastrzyk motywacji i pozytywnej energii! mam nadzieje,że mi się uda i razem z wami będę zrzucała zbędne kg.